Dzisiaj pokażę Wam jak wykorzystałam lakier przedstawiony w ostatniej notce KLIK. Oczywiście uwielbiam frenchowe pazurki, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby odrobinę je urozmaicić. Pobawiłam się sondą i linerem. Uzbroiłam w porządną dawkę kolorów i... są! Balony! :)
W naturalnym świetle:
W sztucznym świetle:
Co powiecie na takie optymistyczne zdobienie? :) Miałam dużo śmiechu robiąc kropy, szczególnie lewą ręką :D
Buziaczki :*
ślicznie! :) średnio przepadam za niekryjącymi lakierami, ale z tym zdobieniem mnie zauroczył! :)
OdpowiedzUsuńAle piękne! <3
OdpowiedzUsuńfajniutkie :) takie urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńśliczne baloniki ;)
OdpowiedzUsuńcudne, urocze te baloniki :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatne i wesołe pazurki :) Podoba mi się ten efekt :)
OdpowiedzUsuńtaki urozmaicony frencz zdecydowanie bardziej mi się podoba niż zwykły :D
OdpowiedzUsuńDużo lepsza wersja niż klasyczny frencz :)
OdpowiedzUsuń