Ogromnie przepraszam Was za tak długą przerwę... niestety praca nie pozwala mi na żadną chwilę wytchnienia. Nie pamiętam kiedy malowałam paznokcie! Na razie są gołe... w samej odżywce. Właśnie funduje im kolejną kurację odżywką Eveline :) Były podniszczone i słabe, zaczęły się rozdwajać i kruszyć. Kuracja na pewno pomoże - już pomaga!
W aparacie znalazłam jednak zdjęcia bardzo pozytywnego, wesołego lakieru. Nawet zapomniałam, że je zrobiłam! Ale dobrze... na nowe zdobienia brakuje czasu, a tak będę mogła czymś Was zainteresować i wynagrodzić chociaż trochę to zaniedbanie bloga.
W aparacie znalazłam jednak zdjęcia bardzo pozytywnego, wesołego lakieru. Nawet zapomniałam, że je zrobiłam! Ale dobrze... na nowe zdobienia brakuje czasu, a tak będę mogła czymś Was zainteresować i wynagrodzić chociaż trochę to zaniedbanie bloga.
Lakier, który dzisiaj Wam pokażę to kolejna mini-buteleczka Life - odcień soczyście różowy, pełen drobinek, które nie znikają na paznokci! Zapraszam! :)
Life nr 65
Pojemność: 5,5 ml
Buteleczka: szklana z wygodną, czarną nakrętką. Malutka, wygodna w przechowywaniu.
Kolor: wściekły, neonowy róż.
Wykończenie: zdecydowanie drobinkowe. Najważniejsze jest to, że drobinki nie znajdują się wyłącznie w buteleczce - są widoczne także po pomalowaniu paznokci! :)
Konsystencja: przyjemna, odpowiednio gęsta do malowania. Nie zalewa skórek.
Krycie: krótkie paznokcie bez problemu przykryje po pierwszej warstwie. Do długich może być potrzebna jeszcze druga.
Pędzelek: mały, wąski i bardzo wygodny.
Trwałość: bez większych problemów wytrzyma na paznokciach około 3 dni.
Trwałość: bez większych problemów wytrzyma na paznokciach około 3 dni.
Zmywanie: nie zauważyłam ani oporów ani zbytniego farbowania skórek i paznokci. Jest super!
Cena: kupowałam na promocji za ok. 2,49 zł. Normalnie lakiery te kosztują ok 5 zł.
Dostępność: SuperPharm.
Lakier wcale do Świąt nie pasuje ale i tak musiałam go Wam pokazać! Mam nadzieję, że znajdę czas na Świąteczne zdobienia... szczególnie, że uwielbiam okres Świąt a teraz cały czas otaczam się Świątecznymi gadżetami (czy to stroiki, czy piosenki...).
A Wam jak podoba się różowy neonek? :)
Buziaczki :*
piękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za świętami. w zasadzie robię dobrą minę do złej gry i robię co mogę, żeby to zmienić, ale jakoś nie wychodzi... a lakier niezły. wiele razy widziałam te lakiery life i jakoś nigdy nie wiedziałam czy to dobre czy nie :D
OdpowiedzUsuńA ja zawsze cały czas czekam na Święta ;)
UsuńLakiery są super, na prawdę świetne jakościowo. Żaden z moich małych lakierów nie jest źle napigmentowany, każdy nakłada się rewelacyjnie. Ale od odżywek trzymam się z daleka :) Nie próbowałam też tych większych wersji lakierów a jestem ciekawa czy też takie dobre :)
te lakiery zawsze mnie zaskakują. są takie niepozorne, a śliczne
OdpowiedzUsuńFajnie,że jedna warstwa już wystarcza:) ostatnio głównie takie wybieram ze względu na brak czasu,kolorek też przyjemny
OdpowiedzUsuń