niedziela, 2 listopada 2014

Pusheen - BOO!

Cześć Dziewczyny!

Uwielbiam kota Pusheena, a Wy? Już milion razy oglądałam paznokcie z tym kotem w roli głównej i zawsze byłam pod wrażeniem. Zresztą... to bardzo pozytywna postać :)
Postanowiłam, że i ja muszę spróbować przenieść to kocisko na paznokcie. Niestety w ogóle nie wychodziło mi namalowanie pyszczka, który zastąpiłam liściem. W końcu całe paznokcie utrzymałam w jesiennym tonie, więc liść wcale nie zepsuł mani. Jestem ciekawa jak Wam się spodoba :)


Kiedy wyposażę się już w farbki akrylowe i cieniutkie pędzelki obiecuję zrobić to zdobienie jeszcze raz. A przynajmniej jeszcze raz narysować kota :) Jednak linery to niewdzięczne narzędzia do wykonywania jakich zdobień. Liście liśćmi - wyszły nawet fajne. Ale kotu należałoby się więcej precyzji. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu :)

A wzorka na Halloween nie zrobiłam. Jakoś coraz mniej uważam to święto za właściwe. Mam jednak nadzieję, że znalazłyście mnóstwo inspiracji na innych blogach! :)

Buziaczki :*

3 komentarze:

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)