Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj znowu złapała mnie wena - najlepiej maluje się paznokcie wieczorami! Pamiętacie Ulicę Sezamkową? Na pewno! I większość z Was kojarzy zapewne śmiesznego, pociesznego potwora zajadającego się chrupiącymi ciasteczkami. Tak! Dzisiaj mam dla Was Ciasteczkowego Potwora!
Wspominałam już jak bardzo uwielbiam lakiery piaskowe? Dzięki fakturze tego lakieru mój Potwór jest jeszcze bardziej potworny i "włochaty" jeśli można tak powiedzieć. Nawet ciasteczka zyskały na realistycznym wyglądzie (chociaż na zdjęciach chyba nie widać tych słodkich nierówności jak w świeżo upieczonym ciasteczku...). Musicie uwierzyć mi na słowo, że wzorek dzięki piaskowi jest nadzwyczaj uroczy!
Właśnie sobie uświadomiłam, że CAŁOŚĆ została namalowana TYLKO I WYŁĄCZNIE lakierami od Golden Rose O_O Niewyobrażalne!
- czarny Rich Color nr 35 jako tło do Potwora i oczyska
- Care + Strong nr 192 jako podkład pod Potwora bo sam piasek chyba nie przebiłby się przez czerń ;)
- piasek Holiday nr 71 jako Potwór i tło do pozostałych pazurków
- beżowy Rich Color nr 10 jako ciasteczka
- brązowy Classics nr 181 jako czekolada w ciasteczkach
- biały With protein do oczu.
Ale śmiesznie wyszło :D
Zapraszam do oglądania zdjęć!!
Jak Wam się podoba moje dzisiejsze dzieło? ;) Ja jestem bardzo zadowolona i jak patrzę to non stop się uśmiecham :D