czwartek, 29 sierpnia 2013

Cookie Monster!

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj znowu złapała mnie wena - najlepiej maluje się paznokcie wieczorami! Pamiętacie Ulicę Sezamkową? Na pewno! I większość z Was kojarzy zapewne śmiesznego, pociesznego potwora zajadającego się chrupiącymi ciasteczkami. Tak! Dzisiaj mam dla Was Ciasteczkowego Potwora!
Wspominałam już jak bardzo uwielbiam lakiery piaskowe? Dzięki fakturze tego lakieru mój Potwór jest jeszcze bardziej potworny i "włochaty" jeśli można tak powiedzieć. Nawet ciasteczka zyskały na realistycznym wyglądzie (chociaż na zdjęciach chyba nie widać tych słodkich nierówności jak w świeżo upieczonym ciasteczku...). Musicie uwierzyć mi na słowo, że wzorek dzięki piaskowi jest nadzwyczaj uroczy!
Właśnie sobie uświadomiłam, że CAŁOŚĆ została namalowana TYLKO I WYŁĄCZNIE lakierami od Golden Rose O_O Niewyobrażalne!

- czarny Rich Color nr 35 jako tło do Potwora i oczyska
- Care + Strong nr 192 jako podkład pod Potwora bo sam piasek chyba nie przebiłby się przez czerń ;)
- piasek Holiday nr 71 jako Potwór i tło do pozostałych pazurków
- beżowy Rich Color nr 10 jako ciasteczka
- brązowy Classics nr 181 jako czekolada w ciasteczkach
- biały With protein do oczu.

Ale śmiesznie wyszło :D

Zapraszam do oglądania zdjęć!!








Jak Wam się podoba moje dzisiejsze dzieło? ;) Ja jestem bardzo zadowolona i jak patrzę to non stop się uśmiecham :D

wtorek, 27 sierpnia 2013

Colorful Dots

Cześć Dziewczyny!

Znowu mam dla Was wzorek. Tym razem wróciłam do dawno zapomnianych przeze mnie kropek. Przy użyciu sondy stają się niezwykle banalnym do wykonania zdobieniem. Wykałaczką i igłą kropki nigdy nie wyjdą tak fajnie okrągło :)
Na beżowej bazie (Rich Color nr 10) odcisnęłam najpierw dużą, potem małą stroną sondy kropki w miętowym kolorze (Rimmel Salon PRO nr 500). Dopiero później zaczęłam używać różowego lakieru (Lovely Optimistic nr 02). Moim zdaniem całość prezentuje się dość oryginalnie - chociaż wzorek świeżym pomysłem nie jest. Już nie raz natknęłam się na podobne mani i stało się to moją wielką inspiracją :)

Mam dla Was także dwie wersje tego zdobienia!

Błyszczące





Matowe





Jak Wam się podoba wzorek? Która wersja jest Waszym zdaniem lepsza: błyszcząca czy matowa?
Muszę Wam powiedzieć, że rozpędziłam się z tymi wzorami. Mam dużo pomysłów i chęci chociaż czasem praca nie pozwoli. Ale blog w końcu odżył i o to mi chodziło! :)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Projekt Tęcza - tydzień pomarańczowy :)

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj zaczyna się kolejny tydzień Projektu Tęcza. Tym razem na pierwszy plan idzie pomarańcz. Szczerze powiem, że kiedyś uwielbiałam się z tym kolorem (w dość mocnym wydaniu) i nosiłam go prawie cały czas. Ostatnimi czasy trochę mi zbrzydł, mocny pomarańczowy lakier zużył się i zasechł. Dobrze jednak, że w moich zbiorach pojawił się pastelowy kolor od Rimmel. Lakier "Reggae Splash" o numerze 705 jest przeze mnie bardzo lubiany i pomógł mi zaliczyć kolejny kolorowy tydzień. Cały czas ćwiczę też stempelki - nie gniewajcie się więc, że będę Was nimi trochę męczyć :)
Musiałam domalować jeszcze jedną warstwą lakieru na kciuk. Po nałożeniu lakieru zabrałam się do robienia zdjęć i.... stało się to co lubi się dziać, kiedy chce się żeby mani wyglądał jak najlepiej - wgniecenie! Uratowałam kciuk odrobinę ale i tak widać lekką bruzdkę :( Mam nadzieje, że nie przeszkodzi to jednak w ogólnym odbiorze tego skromnego mani.





Zostawiam Was ze wzorkiem i zdjęciami, a ja tymczasem idę korzystać z wolnego popołudnia :)

sobota, 24 sierpnia 2013

Zielony neon - GR with protein nr 327

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj przyszedł czas na mój pierwszy prawdziwie neonowy lakier - oczobijący zielony! Długo zastanawiałam się nad tak ostrymi kolorami na swoich paznokciach, szczerze boje się ich. Czuje się też dość niepewnie, kiedy pomaluje takim lakierem paznokcie - przekonałam się ostatnio. Są one jednak warte uwagi :)

Golden Rose with protein nr 327

Pojemność: 12,5 ml - jak na lakier uważam, że to baardzo dużo.
Buteleczka: szklana i okrągła.
Kolor: intensywnie zielony neon.
Wykończenie: jakby miał na sobie niesamowicie błyszczący top :)
Konsystencja: rzadka i mająca tendencje do rozlewania się na skórki.
Krycie: ten punkt to totalna porażka! Sam nie poradzi sobie na paznokciach nawet jak użyjemy wieelu warstw. I nie mówię tu nawet o 4... Efekt ze zdjęć uzyskałam na białej bazie + 3 warstwach zielonego neonu.
Pędzelek: wygodny, dość długi i wąski. Malowało mi się nim bardzo wygodnie - nie sprawiał problemów.
Schnięcie: również porażka. Po pół godziny nadal był świeży - może to za sprawą tak wielu warstw? Na pewno nie nadaje się do malowania "na szybko" bo cały efekt zostanie usunięty z paznokcia po pierwszym, lekkim dotknięciu.
Trwałość: na białej bazie około 2-3 dni. Nic nadzwyczajnego, ale nie odpryskuje też od razu po malowaniu. Przeciętnie :)





 
 Na zdjęciach widać czasem białą bazę :/ Zauważyłam to niedociągnięcie dopiero na zdjęciach, wybaczcie.

Co sądzę o tym lakierze? Hmmm... bardzo ciężko mi będzie określić swoje zdanie. Z jednej strony jestem zafascynowana kolorem, chociaż trochę się go obawiam. Cudowny, prawdziwy neon! Paznokcie nie pozostaną niezauważone. Z drugiej strony jestem załamana kryciem i wysychaniem. Nie lubię słabo napigmentowanych lakierów a jak coś schnie dłużej niż 30 minut to trafia mnie szlag. Pewnie dałoby się zlikwidować ten minus za pomocą przyspieszacza ale ten z Essence z niczym nie daje sobie rady, a Poshe nie posiadam :D
Podsumowując: lakier ten będzie dobry dla lakieromaniaczek z dużym zapasem cierpliwości i tolerancją dla pewnych mankamentów :) 
Ja będę po niego sięgać tylko wtedy, kiedy będę miała dużo czasu na jego wysychanie.


czwartek, 22 sierpnia 2013

Oszukane water marble :)

Cześć Kochane!!

Wracam pełną parą. A przynajmniej staram się nie zaniedbywać bloga mimo wszystkich obowiązków jakie się nakładają :) Chyba dobrze mi idzie? Pomysły do mnie wróciły, dzięki lakierowym zakupom mam też więcej energii!
Szczerze powiem, że paznokcie odrosły to i malować bardziej mi się chce! Chociaż nadal do długich nie należą, na pewno udaje się coś na nich wyczarować. Dzisiaj także mi się udało, moim zdaniem oczywiście.

Srebrne lakiery bardzo lubię. Ale na pewno nie solo. Kiedy mam na sobie tylko srebrny lakier robi mi się jakoś mdło, nudno. Ale zachciało mi się mojego Rich Color nr 20 w kolorze pięknego, drobinkowego srebra! Trzeba było wymyślić coś, co zniwelowałoby nudę i wyglądało fajnie. Akurat do tego przydały się nowe, stempelkowe zakupy i tak powstał Oszukany water marble. Nie bijcie za niedokładne odbicie wzorku - uczę się dopiero całopaznokciowych. Jak na pierwszy raz chyba nie wyszło tak źle, prawda?

Jestem ciekawa Waszych opinii: czy rzeczywiście przypomina to zdobienie czy tylko dla mnie tak wygląda? :)









Chyba w najbliższym czasie możecie spodziewać się duużo stempli. Znowu się wciągnęłam ale tym razem będę już pokazywać - obiecuję! :)


środa, 21 sierpnia 2013

Na chandrę najlepsze... lakiery! :)

Cześć Dziewczyny!

Czy u Was też tak paskudna pogoda? Już wolałam męczyć się w upałach niż nie wychodzić z domu na powietrze bo od rana pada... Jest pochmurno, zimno i ciemno. W takich momentach najlepszym lekarstwem są lakiery :) No i może nie tylko lakiery! Jestem ogromnie zadowolona i nie mogę się doczekać żeby wypróbować nowości. Dlatego chyba dzisiaj znowu zmaluję pazurki, a co! :D


Jak widzicie - skusiłam się w końcu na neonowe lakiery! Golden Rose with protein nr 232 i 327. Dużo czasu zajęło mi zanim dojrzałam do decyzji, aby jakiś przygarnąć. Do tego nie trafił do mnie jeden tylko dwa. Kolory takie trochę "poison", prawda? Jestem ogromnie ciekawa czy będą sprawiały problemy przy malowaniu i ile warstw będzie potrzeba. Ale znalazłam idealny biały lakier więc jeśli nie dadzą rady same to dadzą radę z pomocą :D Brakowało mi też czarnego lakieru - klasyka musi być! Postawiłam na Golden Rose Rich Color nr 35. Biały, czarny i czerwony to podstawa w lakierowych zbiorach. Z tymi kolorami można już wszystko :D
Stwierdziłam, że wypróbuję też inny zmywacz do paznokci bo przyznam, że chyba zielona Isana źle na mnie wpływa. A uwielbiam ten zmywacz bo zmyje dosłownie wszystko... szkoda. Będę próbowała jak się spisze Sensique o zapachu kiwi. Już czuję, że z kiwi to on nic wspólnego nie ma, ale może chociaż ze zmywaczem mieć będzie.
Przeszłam się też do Biedry (tydzień z kosmetykami, nie? ;) ) i nie mogłam sobie odmówić jakiegoś zapachu. Skoro tutaj jest za 14,99 zł to zdecydowanie przebija cenę z drogerii (blisko 30 zł). Lubię Biedronkę :)



Wracam też do stempli! A w moje łapki trafiły dwie płytki (od lewej):
- 01 have fun!
- 02 style it up!
Specjalnie patrzyłam na całopaznokciowe wzory, których bardzo chciałabym się nauczyć. Nie ma motywu, który by mi się w ogóle nie podobał więc uważam, że dobrze wybrałam :) Z płytkami zwykle jest tak, że jest kilka super, hiper wzorów a reszta "da radę przeboleć". Byłam miło zaskoczona, że chciałam wypróbować wszystkich :) Na razie posiadam tylko płytki Essence, zastanawiam się też nad kupnem innych. Możecie coś polecić oprócz płytek Konad? ;)

Co byście chciały zobaczyć najpierw?

wtorek, 20 sierpnia 2013

Błękitny gradient

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj przychodzę do Was z moim pierwszym gradientem :) Chyba nigdy nie pokazywałam, a jeśli robiłam to udany nie był. Nadal mam wrażenie, że używam złej gąbeczki, która nie rozprowadza lakieru tak jak powinna. Zadanie miałam też utrudnione bo użyłam do tego zdobienia lakieru piaskowego. Paznokcie wyszły bardzo delikatne, do opalonej skóry idealne!
Bardzo ciężko było mi złapać jakkolwiek jasny kolor piasku od Golden Rose o numerze 73. Jest on tak jasny, że ginął i przy normalnym, i przy sztucznym świetle. Mam jednak nadzieje, że coś jednak uchwyciłam i spodoba Wam się całość :) Jestem też zła, że aparat nie łapie delikatnych "przejść" między lakierami tylko widać jakby to pędzlem malowane było.








Paznokcie coraz dłuższe więc bardziej chce mi się je malować! Teraz można cokolwiek z nich wyciągnąć :) 

 ♥♥♥♥♥

Odżywka  Nail growth od Lovely to cudo!

♥♥♥♥♥

Rozdanie u Złotej Pigmejki!

Cześć!

Zaglądałyście już na bloga prowadzonego przez Złotą Pigmejkę? Jeśli nie, szczerze polecam. Do tego dzisiaj są ostatnie godziny żeby zgłosić się do rozdania organizowanego właśnie przez nią! Do wygrania są świetne nagrody - komplet naklejek do ozdabiania paznokci! Warto zajrzeć, warto śledzić :)


poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Projekt Tęcza - tydzień czerwony :)

Cześć Dziewczyny!

Dopiero dzisiaj zobaczyłam, że Projekt Tęcza prowadzony przez Red Rouge zaczyna się już dziś!! Długo na niego czekałam. Zwłaszcza, że uczestniczyłam w podobnym projekcie i chciałabym zobaczyć jak tym razem mi pójdzie :) W poprzednim projekcie kolorów w tygodniu było kilka. Tutaj mamy jeden, główny kolor, który musi zdominować cały mani. Świetny pomysł prawda? Trzeba postawić na dużo wyobraźni i kreatywność.
Projekt będzie trwał przez następne 8 tygodni, z czego 7 inspirowanych będzie poszczególnymi kolorami a ostatni całą tęczą! Już sobie wyobrażam ile przepięknych wzorków zobaczę i ile fajnych blogerek odkryję :) Zgłosiło się ponad 40 osób! Wyobrażacie sobie? Tyle prac do obejrzenia?


Wszystkim, którzy biorą razem ze mną udział w projekcie życzę powodzenia! :)

A ja przedstawiam moją pierwszą pracę. Znowu drapieżnie, prawda? Ale przy czerwieni nie mogłam się oprzeć! Szczególnie, że ta czerwień jest wyjątkowo piękna i bardzo przypadła mi do gustu ( pamiętacie lakier Delii?). Do tego dodałam jeden paznokieć w białym kolorze (nowy nabytek :D) a na nim panterę. Całość, moim zdaniem, wyszła bardzo ciekawie. W sam raz na wieczorną imprezę :)







Jak Wam się podoba pierwszy tydzień? :)