środa, 5 listopada 2014

Dior Vernis - Aventure nr 551

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój drugi lakier Dior - Aventure nr 551. Poprzednio mogłyście oglądać na moich paznokciach Krainę Czarów: KLIK!
Wcześniejszy lakier odcieniem wpadał w róż. Teraz mamy do czynienia z przepiękną czerwienią.

Dior Vernis - Aventure nr 551

Pojemność: 10 ml
Buteleczka: prostokątny, bardzo zgrabny kształt. Wygodna do przechowywania. Nakrętka srebrna, zdejmowana. Do malowania trzymamy za czarną, ukrytą pod nakrętką końcówką.
Kolor: czerwień, ale nie klasyczna. Mimo wszystko bardzo elegancka.
Wykończenie: kremowe i błyszczące.
Konsystencja: średnio gęsta, doskonała do rozprowadzana po paznokciu. Nie ma obaw, że lakier rozleje się na skórki.
Krycie: bardzo dobra pigmentacja. Paznokcie wystarczy pomalować RAZ.
Pędzelek: tak jak w poprzednim lakierze - rewelacja! Idealnie przycięty i zaokrąglony. Do tego jest raczej z pędzelków Maxi Brush.
Trwałość: tutaj również tak jak w poprzednim lakierze - szału nie ma. Po tak drogim produkcie spodziewałabym się i wymagałabym DUŻO lepszej trwałości. Jeden dzień na paznokciach to zdecydowanie za mało na tą markę.
Zmywanie: nie farbuje paznokci ani skórek. Szybciutko schodzi z paznokci.
Cena: 85-99 zł.
Dostępność: Douglas, Sephora, sklepy internetowe.
 
 
 Podsumowując: lakier wygląda na paznokciach obłędnie! Kolor jest fantastyczny, to samo można powiedzieć o samej aplikacji i oczywiście pigmentacji :) Niestety... jego największą wadą jest trwałość. Jeden pełny dzień na paznokciach to chyba maksimum jego możliwości. Pomalowałam go nawet topem wydłużającym trwałość ale i on nie pomógł. To okropnie duża wada, którą trudno wybaczyć :(
 
Podoba Wam się kolor? Co myślicie o tym lakierze?

Buziaczki :*

3 komentarze:

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)