piątek, 22 marca 2013

Paznokcie jak biżuteria, czyli Jolly Jewels nr 115

Dobrzy czytelnicy na pewno zauważyli informację, że po raz pierwszy w życiu wygrałam jakiś konkurs :) I to nie byle jaki, bo nagrodą był lakier GR z serii Jolly Jewels! Już na wstępnie podziękuję B for Beautiful Nails, która na swoim facebook'u zorganizowała konkurs, a ja zostałam SZCZĘŚLIWĄ zwyciężczynią :D

 
Już kilka razy powtarzałam, że obawiałam się JJ ze względu na to, że ogromnie nie lubię zmywać brokatu. Lakiery te wyglądają wspaniale, ale kiedy myślę o ich zmyciu... dostaję dreszczy przerażenia :D
Gdybym nie była szczęściarą nie wiedziałabym nawet, co mnie omija! Jestem wprost zachwycona lakierem... Prezentuję się cudownie, niebanalnie, przyciąga uwagę jak żaden inny :D

Co można o nim napisać?
Lakier: Mleczna baza, w której pływają miliony brokatu. Są tutaj i pastelowe kolory, i te w bardziej wyrazistych kolorach.
Brokat: Z tego, co zauważyłam spotkamy tutaj: pastelowy błękit, rozbielony żółty, złoty, neonowy róż, choinkową zieleń, biel, fiolet, pomarańcz i srebro. Brokat jest w kształcie małych kółek i sześciokątów.
Aplikacja: Jest wspaniały w aplikacji! Ma bardzo płynną konsystencję, co idealnie pomaga w rozprowadzaniu kolorowego brokatu po całej płytce paznokcia. Do tego w lejącym lakierze osadza się bardzo dużo świecidełek więc pokrycie nimi płytki to żaden problem.
Pędzelek:  Nie za szeroki, nie za wąski.  To na pewno nie ten wielkolud z serii Rich Color - i dobrze, bo brokat można wcisnąć w każdy zakamarek! Jest też dość długi, co dodatkowo ułatwia nakładanie lakieru.
Krycie: W zasadzie już po pierwszej warstwie efekt jest bardzo w porządku, a paznokcie wyglądają olśniewająco. Jednak, gdy dodamy drugą warstwę paznokcie robią się bielsze, a gęściej rozłożony brokat daje efekt WOW! :D
Schnięcie: Według mnie schnie bardzo szybko. Pewnie jest to też sprawka ilości, którą nakładamy a jest ona niewielka - większą część stanowi "biżuteria" ;)
Butelka i nakrętka: Elegancka szklana buteleczka + nakrętka jakby z metalu, która jest niezwykle wygodna podczas malowania.
Wytrzymałość: Na razie sprawdzam, mam go od kilku chwil na pazurkach :D

Dwa zdjęcia zrobiłam bez top'a:



Później pokryłam JJ lakierem Gel Look:





Jestem zachwycona lakierem. Wygląda olśniewająco :) Dawno już nie byłam aż tak zadowolona!

Moje paznokcie ostatnio nie są w najlepszej kondycji jak zauważyłyście. Muszę potraktować je znowu odżywką, a moja Bomba Witaminowa już się kończy i trudno nią malować pazurki :( Chce teraz wypróbować coś nowego, ale nie wiem co. Szukałam odżywki SOS od Essence, ale nie mogłam jej znaleźć w odwiedzonych Naturach. Nie chce też wydawać dużo pieniędzy (chciałabym się zmieścić w granicach 15 zł w porywach do 20). Macie jakieś propozycje?

13 komentarzy:

  1. Też nie lubię zmywać brokatów, ale chociaż jednego jj'eja trzeba mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajne, pastelowe kolorki ;p może tym miani odstraszysz ta wstrętną zimę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! Przydałoby się ^^ Jest tak wstrętnie i zimno, a wiosenne sukienki czekają w szafie ^^

      Usuń
  3. piękny :) uwielbiam takie glittery

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodki, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba ten lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale z Ciebie szczęściara, gratuluje cudownej wygranej ! ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niunia, nawet nie wiesz jak się ucieszyłam kiedy zobaczyłam, że to ja! :D 10 razy sprawdzałam, czy aby na pewno :D A lakier jest wprost idealny!

      Usuń
  7. Gdybym nie miała Chinki to bym go kupiła, a że mam to dalej nie posiadam żadnego JJ :D. Gratuluję wygranej :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są ogromnie podobne z tego co zauważyłam :) Jestem ciekawa jak się różnią w jakości i trwałości.

      Usuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)