Ale czy oby na pewno wiosenne? Pogoda płata nam niezłego figla - raz mamy wiosnę, raz upalne lato. Jeszcze miesiąc temu trzeba było męczyć się w zimowych butach, teraz spokojnie można założyć sandałki.
Pamiętacie moje wiosenne inspiracje?
Trochę udało mi się ich zrealizować, chociaż nie powiem żeby było to prostym zadaniem :) Zrobiłam jednak mały bilans tego, co udało mi się do tej pory "uzbierać" w ciągu ostatnich miesięcy. Bo przyznam się, że planowałam takie zmiany już dawno temu i powoli wszystko wcielało się w życie.
"Moda"
Uwaga! Nie mam talentu do robienia zdjęć ciuchom :D
Szafę udało mi się zasilić o:
- beżową spódniczkę z baskinką,
- spódniczkę koronkową ecri (na zdjęciu kłamie, że jest biała),
- bawełnianą szarą sukienkę, do której doszyłam jasną koronkę,
źródło zdjęcia: www.stradivarius.com
Uważam to za ogromny sukces! Coraz lepiej czuje się w sukienkach - chociaż przyznam Wam, że większość w sklepach jest według mnie ZBYT KRÓTKA. Nie da się w nich nawet schylić po cokolwiek, dlatego te "przykrótkie" modyfikuję np. przez doszycie koronki - wygląda to bardzo ciekawie :) Tak zrobiłam z pojawiającą się wyżej szarą sukienką - jeszcze wyżej pogląd na doszytą już koronkę.
Z dodatków mogę pochwalić się... rajstopami! Przez przypadek natknęłam się na pastelową kolekcję, a w moje łapki trafiły kolory: Pastel Yellow, Aqua oraz Orchid . Coś idealnego dla osób, które lubią bawić się kolorami :)
"Buty"
W końcu trafiłam na swoje wymarzone! Chodzi oczywiście o czółenka, które powinny być elementem obowiązkowym w każdej damskiej szafie. Ja zainteresowana byłam neutralnymi, beżowymi kolorami. Dlatego, kiedy zobaczyłam ostatnią parę z tego modelu, ostatni rozmiar i ostatni kolor pomyślałam, że chyba na mnie czekały i muszą być moje! To mój urodzinowy prezent, który od marca się przede mną chował :)
Buty nie są zamszowe (jak pierwotnie planowałam) i wygląda na to, że był to dobry wybór :) Nie są też zbyt wysokie żeby można było chodzić w nich dosłownie codziennie. Na takie polowałam :)
"Włosy"
Warkocze, upięcia, koczki i inne są nieodłączonym elementem mojego codziennego wyglądu :) Chyba, że bardzo mi się nie chce ze względu na ranne wstawanie :D Ale cały włosowy arsenał (zbierany już przez pewien czas) jest gotowy do działania :) Na zdjęciu widać moje ulubione spinki-kwiatki z H&M (są jeszcze granatowe) i wkład do koka (również H&M). Do tego widać także kawałek pastelowo-różowej kokardy. Mam jeszcze jeansową w kropki i kilka opasek do włosów. Jeśli chodzi o fryzury - sama nie umiem ich wymyślać ale uwielbiam korzystać z tutoriali w internecie. Ogromnie polecam TĄ stronę.
"Biżuteria"
Część wykonana samodzielnie, część uzbierana, część dostałam na różne okazje :) Najchętniej sięgam po kolczyki z cyrkonii, koralikowe bransoletki i bursztyn. Nieodłącznym elementem mojej biżuterii jest także zegarek z niebieską tarczą. Wbrew pozorom pasuje do wszystkiego! Oczywiście nie zawsze musi być elegancko dlatego pojawiają się tutaj też "wesołe elementy" ;) Do tego uroczy zegarek "na łańcuszek". Wprawne oko zauważy piercing - tak, nie jest mi obcy i bardzo lubię jakiś kolczyk w górnej części ucha :)
Na koniec mała kompozycja "z przymrużeniem oka" ;)
Szczerze? Taka mała zmiana była potrzeba i udała się! :)
Ciekawy pomysł z tym doszywaniem koronki :) Może kiedyś skorzystam :)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej spodobała mi się szara sukienka i buty :)
Buty to ideał, którego szukałam bardzo długo <3 W 4 CCC nie było mojego rozmiaru, aż trafiłam na jeden gdzie były ostatnie i nie ruszane nawet (szczęście ogromne!) :D
UsuńSukienka jest nadzwyczaj wygodna - patent z koronką jest najlepszy z możliwych :)
Piękne rzeczy tu masz;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJa ostatnio bardziej rozglądam się za sukienkami i spódnicami, co mnie bardzo dziwi, bo byłam zawsze zatwardziałą fanką spodni. Zmiany od czasu do czasu są potrzebne :).
OdpowiedzUsuńkoronkowa spódniczka jest przepiękna ! :)
OdpowiedzUsuń