piątek, 24 maja 2013

Kici, kici - kot "krok po kroku" :)


źródło: klik

Dzisiaj mani trochę z przymrużeniem oka. Jest wesoło i wcale nie na poważnie. Ogromnie lubię tak pomalowane paznokcie chociaż są upierdliwe w robieniu i trzeba być bardzo skupionym.
Mani robiłam "na raty" - najpierw pomalowałam paznokcie lakierem bazowym i czekałam w nocy aż wyschnie, dopiero dziś rano pojawiły się na nich koty :) Ale chyba zrobiłam źle, bo ile bym nie czekała wieczorem to w nocy i tak pojawią się niespodzianki, za które mam nadzieje mi wybaczycie.
Oprócz mani mam dla Was małe "krok po kroku".
Zapraszam!

Mani w całej okazałości:




I obiecany tutek :)

1. Jak to zwykle bywa, trzeba paznokcie pomalować bazowym lakierem.

2. Zaczynamy malować kota! Nie starajcie się malować nic równo, bo nie ma to sensu. Najpierw głowa (malowałam ją sondą, ale jeśli lakier na to pozwala można i pędzelkiem - nie może być zbyt gruby). Moja wyszła jak chmurka.

3. Teraz dołożymy uszka, ja żeby wyszły trochę szpiczaste użyłam wykałaczki do malowania.

4. Reszta ciałka, możemy też dołożyć kocią łapkę :)

5. Zaczynamy określać kontury naszego zwierzaka. Ja używam czarnego linera od Golden Rose. Ma bardzo cienki, ostro zakończony pędzelek, który doskonale radzi sobie z różnej grubości liniami. Musimy być w tym momencie bardzo precyzyjne. Najlepiej obie ręce oprzeć o stół/biurko żeby nie drżały. Przy takich drobnym zdobieniach drobne drgnięcie to wielki kleks!

6. Cały kociak ma już określone kształty. Nie muszą one być liniami ciągłymi. Mogą się gdzieniegdzie przerywać, wystawać itd. Wygląda to wtedy ciekawiej :)

7. Jeśli jesteśmy cierpliwe można dodać szczególiki: wąsy i pazurki :) Je również malowałam linerem.

8. Oczka mogą być różne. Jeśli nie lubicie samych czarnych kropek mogą być większe białe i na nich czarne. Wszystko zależy od gustu. Oczka wykonywałam wykałaczką ze względu na to, że mogłam nałożyć nią malutko lakieru i wychodziły kropki (sonda jest jednak zbyt niepewna do takich maleństw). Można też użyć szpilki.
 

9. Na końcu dodajemy nosek i poduszeczkę na łapce :) Możemy też wzbogacić kotka o brzuszek i wycieniować uszka. Kształt pyszczka również zależy od Was. Ja dałam kropkę i mój kotek wygląda na lekko zdziwionego :D

Tak więc z bezkształtnej chmuro-plamy na paznokciu wyszedł nam całkiem zgrabny kociak :)
Mam nadzieje, że się Wam podobało a tutorial wygląda jak należy :D

17 komentarzy:

  1. zakochałam się :D nie mogę przestać się patrzeć! doskonała robota! są takie urocze ale trochę z jajem też ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jejciu jakie słodziaki *.*
    niebieskie kotki :D
    oczywiście daję znać, że kradnę focię jako inspirację :D
    a tutek świetny, z przyjemnością się go czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że ukradłaś jako inspirację :D Mam nadzieję zobaczyć Twoją wersję! :D

      Usuń
  3. Bardzo mi się podobają te kotki - są takie słodkie! :)U mnie na pazurkach dawno zwierząt nie było, to być może się na nie skuszę :D Nie chciałabyś wziąć udziału w moim zwierzęcym konkursie?? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa już oblukałam konkurs! Na pewno wezmę udział tylko zmaluje coś nowego :D

      Usuń
  4. Wspaniałe są te koteczki! ^^ Szególnie ten czerwony, jest uroczy :D Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przegenialne! Wcale nie wydaja sie trudne do zrobienia :) wielkie dzieki za tutorial :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świetnie wyszły:D Muszę sobie kociaki zmalować:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne !!! Takie zabawne, ze mam uśmiech od ucha do ucha;)

    OdpowiedzUsuń
  8. przeurocze jest te zdobienie :))

    OdpowiedzUsuń
  9. banan jest fajny, ale niestety u mnie warstwy nie wystarczyły(pisałam o nim recenzję), ale i tak uważam, że jest świetny :)
    śliczne kotki ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki słodziak! A właściwie trzy! Idealnie Ci to wyszło :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kotek przesłodki ;) wydaje mi się że będę tu często zaglądać ;)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)