Chciałam Wam pokazać dzisiaj moje niedawne odkrycie. Wiecie, że uwielbiam miętę? Mam na jej punkcie fioła. Uwielbiam każdą jej postać - od zielonkawej pistacji po miętę wpadającą lekko w błękit. Uważam ten kolor za pełen świeżości. Poza lakierami w odcieniach mięty przepadam też za... lodami miętowymi ;)
Przedstawiam Wam zupełną nowość, która podbiła moje serce i szybko nie zamierzam z niej rezygnować :)
Life Trendy Colour nr 63
Pojemność: 5,5 ml
Buteleczka: szklana, kwadratowa-zaokrąglona butelka z czarną nakrętką.
Kolor: jasna pistacja z przepięknym, złotym shimmerem. Najlepsze jest to, że nie jest on widoczny tylko w buteleczce! Na paznokciach też jak najbardziej zostaje, a najpiękniejszy jest w Słonecznym świetle :)
Wykończenie: typowo drobinkowe/shimmerowe. Po wyschnięciu lakier wydaje się być jak tafla wody - dodatkowe nabłyszczacze nie są zbyt potrzebne.
Konsystencja: lakier nie należy ani do rzadkich, ani do tych gęstych i niewygodnych. Konsystencja jest raczej średnia i bardzo wygodna w rozprowadzaniu.
Krycie: jestem ogromnie zdziwiona bo... wystarczy jedna warstwa. Ja dałam jeszcze jedną ale zaraz powiem Wam dlaczego.
Pędzelek: malutki i dość wąski ale nie sprawia problemów przy malowaniu. Nie jest zbyt sztywny więc nie robi smug.
Schnięcie: na bardzo dobrym poziomie bo po 10-15 minutach dwie warstwy lakieru są dobrze wyschnięte.
Trwałość: zobaczymy :) Dopiero zaczął siedzieć na paznokciach.
Zmywanie: do uzupełnienia.
Cena: normalnie 4,99 zł. Akurat teraz w SuperPharmie jest promocja "-30%" na wszystkie lakiery Life (nie radzę tylko brać odżywki :P) więc zapłacimy około 3,49 zł.
Dostępność: drogerie SuperPharm.
Inne uwagi: na moje nieszczęście trafił mi się lakier, w którym pływa (chyba) zbity shimmer - uważam tak bo grudki są takie beżowe. Na zdjęciach najłatwiej zauważyć to na palcu wskazującym. Drugą warstwę lakieru wykorzystałam po to, żeby te grudki zakryć. Do tego pływał jeszcze jakiś ścięty włosek z pędzelka. Taki peszek ;)
UWAGA!! Dużo zdjęć bo jakoś nie mogłam się zdecydować! :D
Najlepiej kolor oddaje ostatnie zdjęcie. Widzicie te przepiękne, złote drobinki? Kolor marzenie! Ostatnio lubię postawić na jakiś złoty dodatek a mięta w połączeniu ze złotem to coś wspaniałego :) Teraz mam to także w lakierze do paznokci.
Mimo sparzenia się na ich odżywce kolorowe lakiery bardzo lubię.
A jak Wam przypadła do gustu taka mięta?
Buziaczki :*
piękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelakie miętki są takie wiosenne :D
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień :)
OdpowiedzUsuńobledny kolorek, lubie jak jest duzo zdjec :) wiec dawaj zawsze duzo :) piekny jest.
OdpowiedzUsuńświeży i ładny odcień, idealny na wiosnę ;)
OdpowiedzUsuńa zdjęć nigdy za dużo!