Post przerywnik - Wiosenne Inspiracje

Zupełnie nie lakierowo, ale może przypadnie Wam do gustu :)

Pewnie tak jak ja macie dość zimy. Dość śniegu. Dość niskiej temperatury. Szczerze, mam po dziurki w nosie tej pogody i już przygotowuje swoją szafę do wiosny (a może już do lata??) :) Praktycznie 90% nowych rzeczy to sukienki lub spódnice. Teraz boje się je założyć ze względu na temperaturę - nie chce zmarznąć wracając z uczelni o godzinie 18 i jadąc do domu 2 godziny... Ale nie mogę się doczekać chociażby 10 stopni na dworze! Wraz z wiosną planuję małą przemianę dotyczącą ciuchów, makijażu, uczesania itd.

Moje inspiracje są chyba dość specyficzne: mnóstwo tu koronek, pasteli, romatycznych looków. Zobaczcie same :)

"Moda"

Cały czas szukam inspiracji co do stylu ubierania. Powiem Wam, że nienawidzę ślepo biec za "panującą modą", która niekoniecznie wygląda dobrze i pasuje do nas samych. Chociaż nie mogę zaprzeczyć, że czerpię z niej niektóre rzeczy (a jakże!), np. nie mogę oprzeć się pastelom i zasiliłam swoją szafę w miętowy sweterek na guziczki :)

Do tej pory cały czas ubierałam się w spodnie - sukienki i spódnice będą więc dość dużym przełomem i mam nadzieję, że wytrwam w swym postanowieniu "coraz mniej spodni, więcej sukienek i obcasów!" :) Ma być elegancko, romantycznie, czasem na luzie!

"Buty"

 Co do butów... uwielbiam buty na płaskim obcasie i na małej koturnie. Pora jednak trochę się zmienić i na co dzień zakładać chociażby mały obcas. Do chwili obecnej przekonana byłam, że poluję na beżowe czółenka, które pasować będą do 99% rzeczy.  Patrząc na to, co dzieje się na dworze nie jestem już co do tego taka pewna... Może lepsze będą oficerki, botki? A zimowe buciory psują już wszystko... Przyznam się, że bardzo ciekawią mnie wszechobecne lity - boję się jednak, że są zbyt toporne i będą wyglądać komicznie do lekkich sukienek. Buty to najbardziej upierdliwa poszukiwana przeze mnie rzecz - w sklepach 99% to ślicznie czółenka BEZ PALCÓW!

 

 

 

"Włosy"

A włosy? Znowu zimowa czapa nie pozwala na szaleństwa - wszystko się pod nią psuje! Cały czas zapuszczam włosy (w chwili obecnej są za łopatki, do tego z grzywką tej samej długości) - z wiosną chce więc szaleć z fryzurami. Koki, warkocze, różnego rodzaju upięcia. Wyposażam się już od dawna w słodkie opaski, kokardy i mnóstwo spinek-kwiatów. Do tego ćwiczę upinanie i idzie mi coraz lepiej :)

"Makijaż"

Zawsze lubiłam kolory, mocno zaznaczone oko. Trochę mi przeszło - ostatnimi czasy stawiam bardziej na delikatność, naturalność i elegancję. Chociaż czasem trudno rozstać mi się z kolorem - jednak teraz pojawia się on jako delikatny akcent (wygląda to zdecydowanie lepiej i bardziej pasuje do planowanej przeze mnie przemiany :) ). Może zacznę też częściej malować usta pomadkami - koniecznie w kolorach nude!

"Biżuteria"

Zrobię ją sama, a co! Będzie wyplatana, koralikowa :) Już nawet kilka wzorów plącze mi się po głowie - potrzebne mi tylko odpowiednie kolory i sprawa będzie załatwiona. Zauważyłam też, że moje bransoletki pasują idealnie do zegarka, który sprawiłam sobie już jakiś czas temu. Mam jednak ochotę na coś więcej niż bransoletki - marzy mi się cały komplet z naszyjnikiem, bransoletką i kolczykami. Trochę czasu mi to zajmie, ale zrobię :)

Takie planowanie, szukanie, dobieranie zajmuje mnóstwo czasu. Mam jednak nadzieję, że wszystko się uda :) A jak Wasze przygotowania do wiosny? Też planujecie zrobić jakąś rewolucję i zmienić swój styl o 180 stopni? Czy może wcale nie tracicie na takie coś czasu?

Wszystkie zdjęcie pojawiające się w notce (oprócz ostatniego ;) ) pobrane są ze strony Zszywka.pl. Jeśli ktoś zauważył swoje zdjęcie, chce je usunąć lub podpisać bardzo proszę o kontakt :)