Musiałam zrobić coś słodkiego. Szczególnie jak dostałam piękne motylki z FIMO.
Nic tu nie jest skomplikowane - pudrowo-różowa baza, na którą położyłam gąbeczką Bell French manicure nr 05 (muszę o nim napisać, to bardzo oporny lakier chociaż piękny). Do dopełnienia słodyczy jasne fioletowe motyle i gotowe! :)
Planuje zrobić pazurkom w piątek potężne SPA. Sama nie jestem ostatnio w dobrej formie :/ Maluje pazurki w pośpiechu - dlatego są nierówno pomalowane... Do tego muszę zwrócić uwagę na skórki, wysuszyły się i straszą. Tak nie może być! Piątek tylko dla paznokci :>
uroczo i dziewczęco ^^ a motylki bardzo fajnie wyglądają na Twoich paznokciach :D
OdpowiedzUsuńojej ojej! jakie to urocze! <3
OdpowiedzUsuńSłodkie te motylki :)
OdpowiedzUsuńurocze motylki :)
OdpowiedzUsuńJakie delikatne przez to są piękne:)
OdpowiedzUsuńSłodkie i dziewczęce :) motylki są urocze! :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie, bardzo subtelne.. jak wolałabym u siebie jednego motyla, albo 2 na jednym. :) w każdym razie świetne. :)
OdpowiedzUsuńuroczo wygląda takie połączenie ;)
OdpowiedzUsuń