Na setny post trzeba było wymyślić coś z pazurem! :D Wyszedł z tego mani niby spokojny i słodki. Jest jednak wyposażony w serduszko ozdobione cętkami. Z kształtu serca nie jestem zadowolona... jakieś takie wydłużone wylazło (ale malowałam je sondą... pora zaopatrzyć się w precyzyjne pędzelki ^^).
Dopiero na zdjęciach zauważyłam, że brązowy lakier powinnam położyć jednak dwa razy. W rzeczywistości wygląda na bardzo głęboki brąz nie potrzebujący warstwy wspomagającej. Cóż, zawsze mankamenty wychodzą po malowaniu mani, na zdjęciach je upamiętniających.
Powoli zbliża się też miesiąc odkąd zaczęłam kurację SkrzypoVitą - może niektórzy pamiętają? Zaczęłam także stosować na pazurki preparat Lovely Nail growth. W najbliższych dniach można spodziewać się recenzji obu produktów. Oj, będzie ciekawie :D
fantastyczne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie :) tak mi się z czekoladą skojarzyło :)
OdpowiedzUsuńAle czekoladowe :D Też ostatnio zrobiłam podobny mani, ale z innymi kolorami, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńteż mi się czekoladowo kojarzy ;)
OdpowiedzUsuńpomysł naprawdę świetny. serduszko wg mnie symbolizuje miłość do czekolady ^^
OdpowiedzUsuńOj tak - kocham czekoladę. Ale ostatnio unikam jak ognia - trzeba dbać o sylwetkę na lato! xD
UsuńZostałaś nominowana do tagu u mnie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://natalia-lily.blogspot.com/2013/04/nominacja-do-liebster-blog.html
Kocham panterkę, zresztą po moim blogu można zauważyć :D
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl