niedziela, 24 listopada 2013

Szczotka do włosów Beauty for You - recenzja

Cześć Dziewczyny! :)

Jakiś czas temu, w ramach współpracy z Kliniką Włosów Beauty for You, dostałam do przetestowania jedną z ich nowości - szczotkę do włosów. Jak opisuję ją producent?

"Szczotka Beauty-for-You
do włosów przedłużanych
i zagęszczanych.

Profesjonalna  szczotka do włosów przedłużanych.
Wykonana z bardzo dobrej jakości materiałów
Lekka, mała i poręczna, zmieści sie w każdej torebce
Idealnie rozczesuje i zapobiega mechaceniu się
i splątywaniu włosów.

Naturalne włosie,
Designerski wygląd, 
opływowe kształty, 
dopracowane szczegóły, 
oryginalne logo w kolorze fioletowym na białym tle 
sprawią, że będzie to Twoja ulubiona szczotka.
Zaleca się czesać włosy od końcówek poprzez średnią
długość kończąc u nasady włosów."

Jesteście ciekawe, co o niej myślę i jak się spisała? Zapraszam do lektury :)

Zastanawiacie się pewnie po co mi szczotka do włosów przedłużanych skoro takich nie mam? Otóż to, że przeznaczona jest do takich włosów nie oznacza, że nie możemy używać jej mając włosy naturalne :)
Szczotkę testowałam trzy tygodnie. Sporo, prawda? Recenzję miałam napisać szybciej ale stwierdziłam, że jednak potrzebuję więcej czasu żeby dowiedzieć się co nieco o tym produkcie.

 
Odkąd czeszę się tą szczotką nie zdarzyło mi się ich szarpać, ciągnąć i wyrywać. Jest ona zbyt delikatna żeby zrobić włosom tak straszliwe rzeczy. Wiadomo, że przy tak dużej delikatności czesanie zajmie nam więcej czasu niż zwykle (mi np. zajmuje to dwa razy dłużej) ale nie tracę w ten sposób większej ilości włosów niż powinnam :) Muszę się też namachać przy skołtunionych od szalika włosach. Ale kołtun da się rozczesać. Nie trzeba sięgać po ostateczne środki takie jak rwanie, czy wycinanie (brrr.... ). Moje włosy nie są też połamane, ani uszkodzone.
Niestety szczotka ma jedną wadę - moje włosy są bardzo podatne na elektryzowanie, co szczotka dodatkowo wzmaga. Bardzo nie lubię kiedy włosy stoją i latają na wszystkie strony jakby poraził mnie prąd. Myślę, że to wina plastikowych, dłuższych włosków, w które produkt jest wyposażony. Jeśli chodzi o możliwość drapania, mam dość gęste włosy więc plastik mi nie przeszkadzał - nie wiem natomiast jak to może być z dziewczynami, których włosy są cienkie i jest ich mało.

Półprzezroczyste, plastikowe "pręciki" otoczone są przez dużą ilość krótszych, ciemnych włosków. Dzięki temu włosy są czesane bardzo delikatnie. Musimy jednak uważać, gdyż możemy uszkodzić szczotkę wrzucając ją bezładnie do otchłani swoich torebek ;) Lepiej włożyć ją dodatkowo do usztywnianej kosmetyczki - gdy jest puszczona samopas włoski mogą się powyginać. Ale małe gabaryty są idealne do noszenia szczotki przy sobie.
Cena też nie jest wygórowana - 19,00 zł kusi.


Szczotka nie jest zbyt złośliwa w czyszczeniu - z łatwością usuwam z niej włosy, które wypadły i się jej uczepiły. Szczerze przyznam, że jest to szczotka dobra w tym przedziale cenowym. Gdybym miała wystawić jej ocenę byłoby to 4/5.
Jest to jedna z moich najlepszych szczotek, które miałam do tej pory. W końcu nic mnie nie ciągnie i nie rwie włosów. Do tego wszystkie małe szczotki jakie miałam od razu się psuły, cały "wkład" wypadał. Tutaj wszystko zrobione jest solidnie, elegancko i estetycznie.

Może miałyście z nią już do czynienia? A może macie swoje ulubione szczotki?
Chętnie poznam Wasze zdanie po przeczytaniu recenzji :)

Fakt, iż dostałam produkt za darmo nie wpłynął na moją ocenę. 


Pamiętacie o konkursie??
Zostało mało czasu! Zgłoszenia można wysyłać tylko do przyszłej soboty (30.11)! 
LINK :) 
 

Buziaczki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)