niedziela, 30 grudnia 2012

Paznokcie w cukierki, czyli kawiorek :)

Ostatnio wspominałam Wam o paznokciowych trendach. Mówiłam też, że chciałabym mimo wszystko spróbować, chociaż wydają mi się nieco nietrwałe (wyłączając oczywiście zmatowienie). Materiały miałam jedynie do kawiorku, więc taki dziś Wam przedstawię :D Nie lubie tej nazwy, kawior mi się źle kojarzy. Wole na nie mówić "cukierkowe paznokcie".


 Paznokieć serdeczny robiony był metodą "obsypywania" go bulionem. Jednak kiedy zobaczyłam, że wszystko leci wszędzie stwierdziłam, że nie może być! Za duże straty xD Nawet pojemnik pod paznokciem nic nie dawał! Palec środkowy zanurzyłam w słoiczku z bulionem. Widzicie jakieś różnice? Mi wydaje się, że druga metoda to więcej cukierasów na paznokciu ;)


I zdjęcia z troszkę bliższej perspektywy. Wymyśliłam sobie, że dwa paznokcie będą ciekawie wyglądały i chyba się nie pomyliłam :) Czerwony lakier to moja ulubiona seria Lovely "Moulin Rouge" odcień nr 7. Jedna warstwa i taki efekt. Uwielbiam te lakiery, powtórzę to po raz setny! :D Natomiast baza pod cukierki to Lakier Wibo z serii Your Fantasy (nr chyba 55, ale nie chcę okłamać bo lakier już trochę u mnie jest).


Takie cukierkowe paznokcie są bardzo proste w wykonaniu. Najpierw zostawiłam srebrny lakier do wyschnięcia, a kiedy już był suchy pomalowałam go grubo obojętnie jakim bezbarwnym lakierem. Później aplikacja cukierków i poczekanie aż trochę wyschną i nie będą się zbytnio ruszały.  Na sam koniec potraktowałam je Top'em :) Całość zajęła mi 10 minut, z malowaniem wszystkich paznokci.
Na sylwestra będą jak znalazł! Może przyjdzie mi do głowy jeszcze jakiś pomysł. Chce jeszcze zrobić brokatowy eksperyment. I z takimi cienkimi paseczkami z ozdobnej folii.
Ale, ale! Jak Wam się podobają cuksy??

P.S. Musicie jak najszybciej zobaczyć matowy wyjściowy makijaż jaki zmalowała dla mnie Lavender. Dziękowałam już, ale i tutaj podziękuje! Makijaż jest cudowny, jutro będzie mi towarzyszył!

9 komentarzy:

  1. Świetne połączenie! Ja pewnie bulion dałabym na inne paznokcie, ale u Ciebie powstał ciekawy efekt:)

    zapraszam do mnie w wolnej chwili:)
    http://zlotapigmejka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A które paznokcie według Ciebie wyglądałyby lepiej? Może spróbuję Twojej wersji następnym razem :D
      Wolna chwila jest, właśnie do Ciebie idę hehe :D

      Usuń
  2. Fajnie to wygląda, ale ja się boję takich wystających rzeczy na paznokciach bo ja gapa i pewnie zaraz bym o coś zdarła;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj myłam w nich włosy, kąpałam się długo, zmywałam, szykowałam jedzonko. Absolutnie nic mi się z nimi nie zrobiła i żaden cukieras nie odpadł! Ale to tylko i wyłącznie dlatego, że porządnie zalałam je Topem. Nie tracą nic na uroku, a zabezpieczone przed urazami są w 100%. Podejrzewam, że sylwestra też przetrwają bez szwanku skoro dzisiaj po takim dniu nic się nie stało z nimi. Spróbuj zrobić, ale koniecznie zalej je topem!

      Usuń
  3. powiem szczerze, że jak dla mnie to taki mani 'na pokaz', bo wygląda świetnie!
    ja bałabym się ciągle, że go zniszczę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam wyżej Karoli, jeśli użyje się topu - nic im się nie dzieje. Też się bałam, że zaraz się sknoci, i że jest to taki typowy "jednodniowiec". Myliłam się :D

      Usuń
  4. ja chyba aplikacjom na paznokcie to podziękuję, booo zaraz bym o coś zahaczyła :( bardzo ładnie Ci wyszło i zazdroszczę zdolności, bo ja do paznokci mam 2 lewe ręce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie pomalowane na jeden kolor wyglądają czasem lepiej niż te ozdobione, pamiętaj ;)

      Usuń
  5. Bulion wygląda rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)