Bardzo Was przepraszam za tak długie nieobecności na tym blogu. Nie dość, że prowadzę drugi blog, przygotowuję się do kiermaszu biżuterii, pracuje (się okazało :D) i piszę pracę inż.... Mój czas niesamowicie się skurczył. Na prawdę nie chodziłam aż tak długo w niepomalowanych paznokciach O_O
Do tego mam dla Was zaległą "wizytę" w Rossmannie w czasie promocji "-40%" xD Zdobyłam trzy śliczne lakiery :) A dziś moja rudość na włosach została złamana. Miałam dość przesuszonych włosów od rudej farby. Po resztą rudości bardzo się wypłukują. Stwierdziłam, że trzeba im dać odpocząć i wrócić do swojego koloru. Ale nie zrobiłam tego radykalnie, tylko moje włosy wyglądają tak: KLIK! :D Jestem mega zadowolona. Miejsce na uwadze, że takie włosy robiłam "od tyłka strony" tzn. miałam już jasne końcówki, trzeba było zrobić ciemną górę xD
Ale teraz wracajmy do spóźnionego o tydzień Tygodnia Szóstego, który dotyczyć miał krajobrazu :) Wzorek zrobiony w niesamowitym pośpiechu. A nawiązuje do wakacji... uwielbiam rafę i rybska! Szczególnie jak podszczypują kiedy się je ogląda ;) Przed Wami rafowy krajobraz :D
Usilnie wymyślam teraz własną inspirację :) Powinna pojawić się... JUTRO! :D
fajnie:)
OdpowiedzUsuńa ja nadal nie mam pomysłu na własną inspirację
Ja nic innego niż tematy, które były też nie wymyśliłam w sumie. Więc powtórzę swój ulubiony tydzień :D
Usuńwłaśnie ja też nie mam pomysłu na krajobraz :( fajnie zrobiłaś
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Jakaś tęsknota za wakacjami mi podyktowała rybska :D
Usuń