sobota, 28 grudnia 2013

Gradient holo

Cześć Dziewczyny!

Na moim blogu może raz pojawił się jakikolwiek gradient. Albo nawet wcale się nie pojawił. Przyznam się, że brakowało mi odpowiedniej gąbeczki, która nakładałaby lakier delikatnie i nie wciągała go całego do środka. Używałam wcześniej zwykłej gąbeczki, której używa się normalnie w kuchni. Ma ona jednak za duże dziurki, przez które 90% lakieru wpada do środka. Jak takim czymś zrobić gradient?
Niedawno jednak kupiłam gąbeczki do makijażu i postanowiłam ich użyć właśnie teraz :) Jak się z nimi pracowało? Super! Jestem ogromnie zadowolona z efektu!

Tak się przedstawia wszystko czego potrzebujemy do zrobienia gradientu:



1. Malujemy paznokcie na wybrany kolor, ważne żeby był jaśniejszy od drugiego, który będziemy nakładać.
2. Kiedy bazowy lakier wyschnie, na folie nakładamy jasny i ciemniejszy kolor. Jako folii użyłam zwykłej koszulki do dokumentów.
3. Delikatnie mieszamy oba kolory szpilką lub wykałaczką - co komu wygodniej.
4. Jak wymieszamy lakiery, przyciskamy do nich gąbeczkę. A to, co na gąbeczce, przyciskamy do paznokcia :)


Nie ma nic prostszego! Ja na drugiej ręce wypróbowałam jeszcze wersję z samym ciemniejszym lakierem. Tzn. odbiłam na gąbce tylko ciemny lakier i jego nakładałam na paznokcie takimi ruchami przycisnąć-oderwać. Wyszło prawie identycznie ale nie zupełnie. Dlatego raczej będę korzystać metody z wymieszanymi lakierami :)


Ładnie się wszystko prezentuje, prawda?
Jak widziałyście na pierwszym zdjęciu, do gradientu użyłam:
 Colour Alike nr 496 Bamberka, którą możecie zobaczyć TUTAJ i TUTAJ
 Eveline miniMax nr 406, którego nie recenzowałam i nie pokazywałam oddzielnie ale jest TU i TU







Spodobało mi się gradientowanie. Szczególnie przy lakierach holo - wydaje mi się, że jest łatwiej bo dzięki temu opalizującemu pyłkowi kolory łatwiej się przenikają. Ale będę próbować też z kremami :)

Buziaczki! :*

7 komentarzy:

  1. co robisz że masz takie równe zadbane skórki nie nachodzące na płytkę bez tzw zadziorków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami mi się jednak zadziorki zdarzają, nie ma tak dobrze hehe ;) Ale często odsuwam skórki (tak je cofam), nawet paznokciem. Do tego lubię na noc nasmarować dłonie kremem lub maścią z witaminą A i nałożyć bawełniane rękawiczki. Nic poza tym nie robię :)

      Usuń
  2. bardzo ladny holo gradient :) ja mimo to przejscia robie kuchenną gąbką i nie jest źle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja prosiłabym taki tylko z kolorem granatowym...bo chcę takie na sylwestra ale nie wiem jak to będzie wygladac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam granatowego holo ale postaram się wymyślić coś na zastępstwo :)

      Usuń
  4. Lubię gradienty :) Sama muszę spróbować z holosiami.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)