Ostatnio bardzo dużo naoglądałam się lakierów Golden Rose Rich Color,
które wszyscy zachwalają jako "jadnowarstwowiec". Poczytałam trochę o
tych lakierach, jednak aż do samego pójścia do sklepu nie wiedziałam
jaki kolor by mi odpowiadał. Szczerze - chciałam żeby może chociaż
trochę przydał się do stemplowania ;) Nie mogłam zdecydować się na
żaden, aż w ostatnim momencie - kiedy miałam już odchodzić, moją uwagę
przykuł lakier nr 10, piękny ciepły beż.
Właśnie
taki odcień chodził mi od dawna po głowie! Pomijając już próby
stemplowe :P Wydał mi się idealny, odpowiednio stonowany i elegancki -
na obronę się przyda zdecydowanie :)
Faktycznie jest jednowarstwowy! Jestem szczęśliwa, że ten kolor to nie jakaś tandeta.
Zachwycam się też pędzelkiem, którym jeszcze muszę nauczyć się operować
(jak w Gel Top Coat mi nie przeszkadza bo to bezbarwny lakier, tak tu
muszę uważać). Pędzel jest szeroki, dobrze nabiera lakier. Super się nim
operuje na paznokciu! Nawet mi, chociaż mam trochę wąską płytkę ;)
Nie sądzicie, że wygląda świetnie?
A żeby nie było zbyt grzecznie, na razie, pokryłam go jeszcze lakierem ze świecidełkami :)
(zdjęcia bez ostrego światła)
(i te dobrze doświetlone)
Ja się zakochałam w tym lakierze! A Wy macie jakieś Rich'e? ;)
Śliczny kolor, bardzo lubię tą serię lakierów:)
OdpowiedzUsuńSzczerze, trochę się bałam czy na pewno ten lakier będzie tak rewelacyjny jak piszą o nim. Ale chyba ja je też bardzo polubię :)
UsuńLubię! Ile dałaś?
OdpowiedzUsuńTyle ile na stronie internetowej, 6,90 zł ;)
Usuńo tak! zdecydowanie biorę ten odcień!
OdpowiedzUsuńGwarantuje, że się nie zawiedziesz :)
Usuń