Wszyscy robią podsumowanie roku, ja raczej nie mam z czego :D Za mało tego było żeby coś podsumowywać, i wiele się też nie działo na moim blogu.
Przychodzę więc z lakierem na paznokciach. A w zasadzie z dwoma. Po długim czasie, kiedy na moich paznokciach królowały intensywne, mocne i ciemne kolory, przyszedł czas uspokojenia. Odcienie bardzo delikatne, lśniące i różowe. Użyłam lakierów:
- Miss Selene nr 122 (jedną warstwę),
- Coral Prosilk nr 89 (dwie warstwy).
Draństwa schły strasznie długo... ale to przez Coral, niestety rozmiękcza on nawet lakier pod spodem. Jakby było mu mało, że sam schnie okropnie długo.
Żadnego topa na nich nie mam, a i tak błyszczą się ślicznie.
Chyba nie jest zbyt różowo? ;)
aaaaa jakie śliczne cukiereczki! ^^
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda i szkoda ,że tak długo schnie ;/
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny kolorek.
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas szukam podobnego odcienia różu i nigdy go nie znajduję ;/
OdpowiedzUsuńA może China Glaze Empowerment?
Usuń