Mimo, że ogromnie lubię śnieg za oknem to wolałabym żeby już zrobiło się ciepło :) W zasadzie śnieg i zimę toleruję tylko w okresie świątecznym i sylwestrowym, później - a kysz! Dobrze, że choinka jeszcze stoi i się świeci to dobrze pasuje do zimowego krajobrazu za oknem.
A z racji tego, że tęskno mi do Słońca, liści na drzewach i temperatury powyżej 20 stopni mam dla Was pozytywny mani :) Brakuje mi tu jeszcze pszczoły!
Cały czas uczę się robić stemple. Moja cierpliwość przechodzi niezły trening :D Do tego zakupiłam stemplowy lakier do kompletu więc nie jest już tak źle. Muszę popracować nad siłą nacisku na stempel przy odbijaniu wzorka z blaszki i na paznokieć. Ale trening czyni mistrza, mam nadzieje że niedługo załapie o co chodzi dokładnie :)
Lakier spodni upolowałam w H&M (ostatnio coś dużo tam poluje :P) Zestaw trzech lakierów (Pink, Shimmer i Yellow - odkrywcze nazwy ;) ) w komplecie, za całe 5 zł. Pojemność po 4,4 ml więc stwierdziłam, że warto się przekonać co to. Wszystkie skusiły mnie drobinami zatopionymi w bazach - ale na zdjęciach oczywiście tego lśnienia nie widać. Z kryciem nie jest tak źle, w mani mam na sobie dwie warstwy :) Na zdjęciu Pink wygląda jak jakiś pomidorowy, w rzeczywistości kolor jest podobny do gumy balonowej :)
Mam dla Was dzisiaj jeszcze jeden mani, ale to niedługo - jak skończę się uczyć do egzaminu :D
Ojj, też już tęsknię za ciepłem... wiosno, przybywaj!
OdpowiedzUsuńNa Bałkanach a kysz to mrsz :D (r jest zgłoskotwórcze, na początku wgl nie umiałam wymawiać tych słów). A mani świetne, bardzo wiosenne. Może zróbmy akcje 'przywołaj wiosne swoim mani'? :D
OdpowiedzUsuń