Bardzo długo zastanawiałam się nad zakupem stempelka do paznokci. Do tej pory patrzyłam tylko z niesamowitą zazdrością jakie piękności wychodzą moim ulubionym bloggerkom. Zdobienie nie jest takie zwykle, pojawia się na nim coś ciekawego. Wzorki są zarówno delikatne jak i duże i wyraziste. Każdy znajdzie coś swojego.
Do kupna przymierzałam się od jakiegoś czasu. Najpierw szukałam zestawów w internecie. Dzisiaj w Naturze mój wzrok przykuł produkt od Essence. Zestaw do stemplowania zawiera:
- stempel,
- zdrapkę,
- blaszkę z 9 wzorami (można było wybrać między dwoma wariantami).
Do tego dobrałam jeszcze jedną blaszkę dostępną oddzielnie. Całość wyniosła mnie 20 zł, za tyle możliwości łączenia wzorów to niezwykle mało :D
Powyżej blaszka dołączona do zestawu razem ze stemplem i zdrapką :)
Blaszka, która była oddzielnie. Grzybki i rożek mnie rozbroiły :D
Niestety, to co nowe nie zawsze jest takie proste.
Po pierwsze: doszłam do wniosku, że dla nowicjusza (takiego jak ja) wzory zawierające "dużą przestrzeń na lakier" nie są najlepsze. Najpierw trzeba nauczyć się robić te drobne i cieniutkie.
Po drugie: lakier! Nie mając dobrze kryjącego lakieru nauka to koszmar, nerwy i rzucanie stempli w kąt. Na razie znalazłam tylko jeden lakier w mojej kolekcji nadający się do stemplowania (Safari nr 08, stary jak świat).
Po trzecie: Nie wyrzucać starych, zgęstniałych lakierów. Będą one idealne do robienia wzorów. Sama trochę "napowietrzam" lakiery, których jest malutko i źle się maluje nimi całe paznokcie. Mam nadzieję, że dodanie im trochę powietrza sprawi, że gęste będą się nadawać :)
Niestety miałam mało czasu na wypróbowanie czegokolwiek, więc nie udokumentowałam tego zdjęciowo. Ale pierwsze próby poczyniłam. Będę testować jeszcze lakiery, które się nadają do czego.
Stemple fajna sprawa, już się w nich zakochałam.
mnie by interesował tutorial jak się używa tego ;D nie mam w ogóle wyobrażenia ;D
OdpowiedzUsuńPostaram się go zrobić dziś w nocy lub jutro z rana :D Też myślałam, że by się przydał :)
Usuńbardzo lubię stemple- to prosty sposób na efektowne zdobienie paznokci :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o lakier- nie chodzi tu tyle o konsystencję, co o pigmentację!
płytek z essence nie polecam: sama mam dwie i wzorki nie chcą się odbijać... nie wiem dlaczego!
zamiast zestawowego zbieracza polecam zwykłą żyletkę :)
Zauważyłam, że konsystencja też mi pomaga. Lakier zaczął powoli zasychać i przepięknie odbił się na stemplu, a później na paznokciach. Ale nie sprzeczam się z pigmentacją bo to jest sprawa priorytetowa w tej metodzie :D
UsuńA co do zdrapki, wczoraj właśnie czytałam o niej niepochlebne opinie, ale mi chyba nie sprawia problemu. Wypróbuję ją jeszcze i wyrobie sobie jakieś zdanie :D
Trzymam kciuki żeby przyszedł na czas :)
OdpowiedzUsuńBędziesz miała ogromnie dużo uciechy!