piątek, 18 stycznia 2013

Idealny odcień złotego? Nadal poszukiwany... Golden Rose Classics Glamour nr 155

Na pewno każda z Was szuka/szukała lakieru w złotym odcieniu. Mi się to też przytrafiło - na wakacje. Stwierdziłam, że opalona skóra i złoty lakier do paznokci będą wyglądały zabójczo, co pewnie by wyglądało gdyby nie moja niecierpliwość do zakupionego specyfiku.
W moje ręce wpadł Golden Rose Classics Glamour nr 155. Zapowiadał się cudownie w buteleczce, chociaż już wtedy miałam co do niego wątpliwości. Ale za szukanie lakieru wzięłam się dzień-dwa przed wyjazdem więc kupowałam naprędce.
W buteleczce prezentuje się tak:


 Jest to śliczny odcień - na prawdę. Ma mnóstwo malusieńkich drobinek! Niezliczoną ilość, to mnie w nim urzekło. Do tego złoto jest jak złoto, bez odcieni miedzianych albo tych zgaszonych - piękny i ciepły kolor.
Ale jeśli chodzi o malowanie... Krycie jest okropne, jedna warstwa jest tak prześwitująca, że szkoda słów. Może w tym wypadku nada się jako przykrycie innego lakieru o podobnym odcieniu, żeby się skrzył - nie sprawdzałam jeszcze, ale to zrobię. Dwie warstwy też nie mogą "ujść w tłoku" bo wyglądałoby to nieładnie. Dopiero po nałożeniu 4(!) warstw dało radę z nim ruszyć w świat.
Schnie długo, mimo dość cienkiego malowania. Malując o 15, o godzinie 20 dotknęłam czegoś i popsułam cały jeden paznokieć... Dobrze, że zdjęcia zrobiłam zaraz po malowaniu ;)
Podoba mi się wykończenie - nie metaliczne, nie kremowe.. nawet nie wiem do jakich je przypisać. W każdym razie, jest ogromnie elegancko :)
Tak to się prezentuje:


Jedna warstwa lakieru - jak widzicie, porażka.


Dwie warstwy - już nie jest źle, ale te prześwitujące końcówki...


Cztery warstwy - lakier pokrywaniem i pigmentacją nie grzeszy. Nadal prześwitują końcówki, a czas wysychania zwiększa się ogromnie.

A czy Wy miałyście jakieś lakiery z tej serii? Może inne kolory nie robią aż takich problemów. Szkoda mi tego lakieru, bo odcień jest na prawdę cudowny!
Możecie polecić jakiś złoty lakier, który pokrywałby przy, góra, dwóch warstwach?

3 komentarze:

  1. Ja nadal poszukuję złota idealnego, ale coś mi nie idzie ;//

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie nigdy do złota nie ciągnęło. Mimo tego ostatnio kupiłam złotko z essence, bo jakoś mnie zainteresowało :D.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami :)