Tym razem na paznokciach królować ma fiolet, niebieski i pomarańcz. Chciałam wykorzystać do tego mani swój nowy nabytek, z racji tego, że zakochałam się w tym odcieniu fioletu :) Oczywiście, jak zwykle, musiałam gdzieś dotknąć paznokciem i zrobić odcisk... A tyle pracy było już za mną! No nic... będę straszyć odciskiem ale Wam pokażę, co wymyśliłam! Niestety mój pomarańczowy lakier Miss Selene nie chce ze mną współpracować - jest go niewiele w buteleczce, trzeba czekać 5 minut aż skapnie na pędzel, nie da się nim malować... Musiałam więc lakier zastąpić czymś innym. Uratowały mnie malutkie cyrkonie.
W trakcie malowania powinni mnie gdzieś zamknąć żeby nic nie popsuć. Oj zła jestem! Ale za to cyrkonie mnie udobruchały, tak się zgrabnie prezentują :)
Pozostałe prace możecie oglądać TUTAJ!
Muszę Wam przyznać, że ten projekt wymaga ode mnie porządnego myślenia. Muszę się nieźle nagłówkować żeby połączyć wymagane kolory. Świetna zabawa!
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)

wow jak ładnie :) masz świetny kształt paznokci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D A dziś przeczytałam, że mój kształt pazurków jest dziwny :D Hehehe cieszę się, że jednak jest wszystko z nimi w porządku :D
Usuńjak zamoczysz paznokcia mocno w wodzie czy slinie i przejedziesz delikatnie (z wyczuciem) po plytce to wyprostujesz takie zagiecia :)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na taki patent, dziękuję :) Ale woda oczywiście musi być ciepła, prawda?
UsuńNooo Liseczku... Kolejny raz mnie nie zawiodłaś ;) Swietnie to wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńZarumieniłam się aż :D Dziękuję bardzo!
Usuń