Wczoraj zgaszony odcień zieleni, dzisiaj bardziej energetyzująco :D Chciałam Wam przedstawić przepiękny odcień różu, który również pochodzi z serii Must Have. Tym razem jest to lakier "Optimistic" o numerze 02. I kolejny raz kryjący przy pierwszej warstwie - mam ogromne szczęście ostatnio.
Jeśli miałabym opisywać lakier to opis brzmiałby dokładnie tak samo jak wczorajszy. Konsystencja, pigmentacja, pędzelek, schnięcie - wszystko takie samo! Drobinki tylko nie są złote :D Ale cudownie się mienią, prawda?
I zdjęcie w całkowicie dziennym świetle. Ale kolory z deka pozbawione "energii" ;)
Tak, właśnie odkryłam kolejną lakierową miłość!
przepiękny róż :) masz świetne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńOjjj, chyba się skuszę, bo wygląda fenomenalnie :D
OdpowiedzUsuńWarto! Lakier zwraca na siebie uwagę :D
Usuńidealny!!!
OdpowiedzUsuńAle piekny cukieras !
OdpowiedzUsuńA Ty masz cudowne pazurki *_*
Ogromnie dziękuję! :*
Usuńmiałam go kupić!!! (lecę do rossmana :P) Chcę Twoje paznokcie!!! są piękne!!!
OdpowiedzUsuńKupuj, jest cudowny! Już się nie mogę doczekać wiosny i tego koloru na pazurkach :D
UsuńZa te pochwały to ja mam policzki czerwone jak buraczki :*
Piękny odcień tego różu :) Piękne masz pazurki :)
OdpowiedzUsuńładnie się mienią te drobinki :)
OdpowiedzUsuń