Długo czekałam z pokazaniem tego lakieru. Jest to Miss Sporty Metal Flip - lakiery o efekcie rozlanej benzyny. Szczerze mówiąc, myślałam, że efekt będzie bardziej powalający (tak jak lakier wyglądał w buteleczce w oświetleniu sklepowym), ale... Jako, że ogromnie lubię wszelkie odcienie niebieskiego skusiłam się na nr 030. W butelce mieni się na niebiesko, fioletowo, zielono i czasem nawet lekko różowo.
Niestety efekt benzyny na paznokciu bardzo mnie rozczarował, nie jest tak intensywny. Ba, nawet trudno mi go czasem zauważyć.
Moje pierwsze malowanie to lakier na czyste paznokcie. Efekt zanika prawie w 100%. Albo to wina pory roku i braku pięknych promieni słonecznych, które by z tego lakieru wydobyły efekty zamknięte w butelce. Dlatego dzisiaj pokażę Wam Metal Flip nałożony na bazę z czarnego lakieru. Wydaję mi się, że czerń trochę bardziej wydobywa przenikanie się kolorów, chociaż to nie to samo...
Tutaj jedna warstwa Metal Flip na czarnej bazie:
I dwie warstwy na czarnej bazie:
Trochę się mieni. Ale to nie jest to, czego się spodziewałam. I widzicie buteleczkę jaka niebieska? A na paznokciach nie mogę zobaczyć tego odcienia...
Jest to ciekawy lakier, bardzo fajnie wygląda, ale jednak to nie to czego byśmy się spodziewały...
Bardzo chciałabym mieć lakier z duo chormów, który dawałby taki efekt. Znalazłam kolekcję GR Classics, może któraś posiada i wypowie się o tej serii?
Co do konsystencji, lakier jest lejący - trzeba uważać na skórki. Ja chyba trafiłam na felerną buteleczkę bo w lakierze pływają grudki (jakby pigment się skawalił...). I wydajność - po dwóch malowaniach ubyło 1/4 buteleczki.
Kolor średnio przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMi po pomalowaniu paznokci też :D
UsuńPodobny lakier kiedyś miało wibo, taki fioletowo-zielony siniec ;)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem ten lakier jest stworzony do światła dziennego, w sztucznym wygląda tak sobie, a w naturalnym super :) jestem ciekawa jak będzie się prezentował jak wreszcie zacznę widywać słońce :D
I chyba dlatego pomaluje nim paznokcie dopiero na wiosnę. Może Słońce go uratuje :D
Usuńoglądałam te lakiery w rossie i w butelkach wyglądają pięknie, ale ja mam tak z tego typu lakierami ,że jak już je nałożę na paznokcie to cały zachwyt znika i jakoś ostatnio stronie od zakupywania tak owych :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście kolor w buteleczce różni się od efektu na paznokciach :( Ja miałam taki lakier kameleon od essence ale średnio byłam zadowolona z efektu :(
OdpowiedzUsuńnawet całkiem niezły ten lakier :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takim wykończeniem :|
OdpowiedzUsuńZobaczyłam go w Rossim i uległam. Myślę, że Twój egzemplarz nie jest wadliwy, bo mój ma się tak samo... Żałuję, że go kupiłam...
OdpowiedzUsuńNo właśnie zastanawiam się, czy zamiast niego nie powinnam wydać tych kilku złotych na GR Classic z podobnego rodzaju serii. Może spisałby się lepiej.
UsuńTrochę niemiło, że wszystkie egzemplarze są takie.. niedokończone :(
A ja dostałam ten lakier od Mikołaja. Z tymże u mnie widać róż, czasem aż za bardzo jak na mnie. Ale do robienia zdjęć i pokazywania czekam na lepszą pogodę.
OdpowiedzUsuń